Wytypowałyśmy (Lidia Raś i Ja) dwie kładki do miana Tej dla zakochanych. Decyzja nie jest w naszych rękach, ale obie reklamujemy swoje propozycje. Moja to 1/3 mojego dzieciństwa. Kładka nad Górnośląską. Niepozorna ale urokliwie ulokowana wychodząc z parku Rydza-Śmigłego w kierunku południowym do Ujazdowa trafimy na nią na pewno, przecina bowiem trzy ulice: Piękną, Myśliwiecką i Górnośląską. Kładka sama w sobie nie jest interesująca, ale zaproponowałam ją do mianowania Kładką Miłości ze względu na otoczenie. Ulica Górnośląska zakończona od strony kładki urokliwymi schodkami ma ok. 1 km długości co czyni ją jedną z mniejszych śródmiejskich ulic. Idealne miejsce do zejścia na urocze łąki na Wisłą, niedaleko kino letnie do aranżacji na zakochane filmowe wieczory. Tu w powietrzu czuć pozytywne wibracje. Jak na centrum wielkiego miasta jest prawie spokojnie.
Mój artykuł na W24, szerzej opisujący Górnośląską - rys historyczny można przeczytać pod linkiem:
http://www.wiadomosci24.pl/artykul/dlaczego_kladka_nad_gornoslaska_146437-1--1-a.html
Akcja CXL - "Więcej optymizmu!"
5 lat temu